11 lutego 2017

10 lutego 2017

Sens istnienia


Autor zdjęcia: Mystic Files
Spoglądamy w czeluści oceanu,
intensywność błękitu topieli mrocznej
to niczym wędrówka cienia, on gdyba
nad sensem istnienia rzeczywistości.
Gonitwa myśli niczym gra świateł
czasoprzestrzeni, nieokiełznanej,
wszak filozofia płaszczyzną wspólną
aby harmonia w masach istniała.
Czy kaznodzieja z jadem na ustach
te złote refleksje nam tu rozważy,
może persona na wyższym szczeblu
hierarchię zniży do stóp śmiertelnika.
Każdego dnia patrząc w horyzont
myśl ta przewodnia być nam nie daje,
ktokolwiek z ziemi jest oświecony
ten tak niewiele wysiłku wnosi