szum liści
jesień przybliża
zamyka drzwi
na ciepła promienie
i cóż i nic
jesień przybliża
zamyka drzwi
na ciepła promienie
i cóż i nic
kilka złotych łez
poblakły wspomnienia
bo jak nie dotknąć owocu kasztana
co zagubiony w parkowych alejach
i nie rozmyślać
poblakły wspomnienia
bo jak nie dotknąć owocu kasztana
co zagubiony w parkowych alejach
i nie rozmyślać
ach życie
gdzie nas prowadzisz
czy za zakrętem będzie inaczej
gdzie nas prowadzisz
czy za zakrętem będzie inaczej
szalem tuleni wieczorną porą
spijamy eliksir rozterek dnia
który przemija
flirtuje z nami
spijamy eliksir rozterek dnia
który przemija
flirtuje z nami
a my jak te liście
odpływamy
odpływamy
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz