Kruche są słowa
w rękach wszechświata,
nie rozumieją
pojęcia wiara.
Dla nich to kamień wciąż obojętny,
przechodzą obok myśli wciąż zajęte.
Dążą do tego, co niezdobyte -
złoto czy srebro pyłem zakryte.
Trafić dziś do nich
nie łatwa sprawa,
kto dziś sprawiedliwy
w państwie bezprawia?
Ile jest myśli
i pragnień wielu,
przechodzą obok
jak jedni z wielu.
Ująć istnienie
w wierszach pisanych
to odkryć coś,
życia diagramy.
Puentą zakończyć
ludzkie historie
wciąż ciągle myślę
i słowa dobieram.
Obudzić w nich
w końcu nadzieję,
że nie są sami,
a Bóg istnieje.
Autor zdjęcia: www.digeryuzu.com
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz