Otulony ciszą
kreślę obrazy piórem
uciekam do wspomnień
gdy byłem młody
kreślę obrazy piórem
uciekam do wspomnień
gdy byłem młody
jakie to dziwne
czas tak szybko przemija
coś we mnie umarło
pozostał popiół
czas tak szybko przemija
coś we mnie umarło
pozostał popiół
łzy spływają
nurtem po policzkach
a ja tonę w melancholii
nurtem po policzkach
a ja tonę w melancholii
czy to jestem ja
czy ktoś obcy nieznany
czy ktoś obcy nieznany
na skórze czuje chłód
wrześniowych dni
smutno mi
wrześniowych dni
smutno mi
stąpam po dywanie
liści co go haftują
uciekam w bezkres wyobraźni
liści co go haftują
uciekam w bezkres wyobraźni
a tam pozostała pustka
i kilka kropel
nic więcej
nic mniej
i kilka kropel
nic więcej
nic mniej
z wolna odpływam
odchodzę
odchodzę
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz