Wierzba płacząca milczy na wyspach samotnych,
smagana chłodnym, grudniowym wiatrem.
Ostoją jej korzeń głęboko w ziemi,
dostojna twierdza na wyspie małej.
jeziora myśli, co wciąż przepływają.
Na tle jego łabędź menuet zaczyna,
akt uwielbienia dla jednej, wybranej.
A wierzba stoi tak niewzruszenie,
dziwnie samotna jest inspiracją dla dusz poetów.
Wciąż odnajduję u stóp jej ciszę,
zaklęta w magię jak snop tajemnicy.
Zdjęcie: www.countryliving4brginners.wordpress.com
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz