W oczach ich pustka,
co ciszę zatruła.
co ciszę zatruła.
Proroka słów kiedyś słuchali,
lecz strach przed człowiekiem,
lecz strach przed człowiekiem,
w żyłach paraliż.
Prawda płynęła na ustach ich syna,
cień co się nie bał źródła odkrywać.
Kryształ ten w sercu, to go zgubiło,
za miłość w darze śmierć tak haniebna.
za miłość w darze śmierć tak haniebna.
Czymże zawinił? Słowem co w piśmie?
Miodu wszak plastrem tłumy nakarmił.
Miodu wszak plastrem tłumy nakarmił.
Dla prostych ludzi, tak tych zwyczajnych!
Dziś męczennikiem.
Dziś męczennikiem.
Iskry dopala, a świtem martwym
ranek obudzi w skrzydłach anioła.
Fotografia: www.asib.pl
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz