3 lipca 2018

Okno życia





Spoglądasz za siebie,
przerażenie oraz płacz.
Ty wiesz, nie kryjesz łez,
nie obwiniaj ciągle się.
Miałaś kiedyś szczęśliwy dom,
rodziców dłoń.
A dziś sama płyniesz przez świat,
zostawili ludzie, zostawił on.
W głębi serca kochasz ją,
Julia tak ma na imię.
Nie miałaś wyboru,
nikt nie dał drogowskazu.
Ból rozrywa serce twe,
oglądasz się za siebie,
zaraz ją zabiorą,
przeklęty los.
Czy będzie szczęśliwa?
Pytania zadajesz.
A może wrócić na start,
wyrwać z obcych rąk?
Jedna decyzja,
klamka zapadła.
Ona w innym domu,
a ty walczyć musisz,
przegnać zły los.







Zdjęcie: fluidforward.com

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz