Wciąż płoną latarnie przy szkole muzycznej,
przesiedziałem lat tam nawet nie wiem ile?
Moje miasto nocą okrywa gęsta mgła,
siadam znów na murku w myślach cofam czas.
każdy snuł swe plany dziś- jest nas nie wielu.
Pozostała garstka w czynach i marzeniach
jak nie wielu z nas życie swoje zmienia.
Praca, dom, rodzina czasem jakiś spontan,
czy tu gdzieś z wolności ten duch w nas pozostał?
Kiedyś zbuntowani snuli rewolucję,
dzisiaj jakby martwi pozbawieni złudzeń.
Co dziś pozostało z tamtych skrytych marzeń,
Jak wpływamy sami na bieg tych wydarzeń?
Czy dziś powiemy "tak", tak jak kiedyś "nie"?
A może nasze pasje w pył obrócą się?
Jestem dzisiaj sobą szczerze, dziś w to wierzę.
Co po mnie zostanie? Może tylko wiersze?
Kilka słów na kartce białej zapisanej,
ta poezja wieszcza nie znająca granic.
Autor zdjęcia: www.mapaprzemian-tychy.blogspot.com
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz