30 listopada 2014

Zjednoczeni




Czarny czy biały- jaka to różnica?
Wszyscy tu stoimy łączy nas ulica.
Wspólne przeżycia, jedna wspólna droga,
bez kompromisów nic powstrzymać nas nie zdoła.

Od trzydziestu lat na tej życia scenie
moi bracia, siostry wszystkich bardzo cenię.
Kocham i miłuje wzajemny szacunek,
zasady, ideały, których się trzymamy.

W tej jedności siła nikt nam nie da rady
wzajemnie pomagamy wzajemnie się wspieramy.
Za nasz wspólny sukces szampana otwieramy.

Nie dla dwulicowców są dziś moje słowa,
lecz dla mych przyjaciół, których bardzo kocham.
Z dala od tych, co na dwa fronty jadą
oni na swym kłamstwie i tak się przejadą.

Wiara jest tu siłą, mocą napędową,
aby przeżyć życie i niczego nie żałować.
Chwytać każdą chwilę jak ostatni dzień,
żeby dziś się spełnił upragniony sen.

Nie ważne, czy to Londyn czy południowa Polska
iść do przodu zawsze swemu życiu sprostać.
Wyciągać do bliskich rękę tu w potrzebie,
aby żaden z nas nie znalazł się na glebie.

Dzisiaj zjednoczeni na jednej szosie szczęścia
koło tu fortuny los nam wciąż wybiera.
Jedno wiem na pewno Stwórca nam dziś sprzyja,
a więc walczmy o to, co tu nie przemija.








 

2 komentarze:

  1. nie bede słodził, bo nie oto chodzi ... zresztą dobrze wiesz co myślę o Twoich wierszach.... Klikam na "lubię" i komenty wsadzam tylko gdy wiersz do serca trafia, chociaż nie zawsze tak robie, bo nie o gadanie chodzi, ale o czytanie

    Pozrawiam, i ide dalej czytać. Warto.

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuje John-zgadzam się nie o komentarze a o czytanie w tej sztuce chodzi

    OdpowiedzUsuń