18 października 2014

Słowa





Słowa spisane są tu na papierze,
wciąż jak te lądy są odkrywane.
W każdym istnieje ten głębszy sens,
by odkryć go nabrałem chęć.
Magia chaosu, tysiąca słów,
mądry czy głupszy będę dziś znów?
Nie jestem sędzią, by to rozstrzygać,
moja Temida niesprawiedliwa.
Nie zawszę prawdę ona Ci powie,
bo często w fałszu swym własnym tonie.
Nie szukam pytań bez odpowiedzi,
szkoda mej drogi w krainie cieni.
Może w przyszłości, a może nigdy
odkryje szczęście w słowach tych żywych.
Znajdę konsensus do ludzkich spraw,
ten złoty klucz, co zbawia świat.
A póki, co zapada noc,
moje powieki niech skryje sen.
Odda należne jemu marzenia,
ciszę i spokój, nić zapomnienia.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz