18 października 2014

Własna droga





Oczy Boga są zwrócone na nas,
myśli moje przy Nim są codziennie z rana.
To mnie inspiruje, zachęty dodaje,
by odkrywać w sobie ten ukryty talent.

Jednak z wrażliwością bez dumy i pychy
spoglądam na ten świat, dostrzegam pozytywy.
Miłość do rodziny, do przyjaciół szacunek,
tak budować zawsze własny wizerunek.

Nie idę za nikim, bo nie tędy droga,
by zmieniać poglądy, w każdym widzieć wroga.
Ważne być dziś sobą, wiarę swą pogłębiać,
owoce wydawać, miłość wciąż przejawiać.

Bo to, co w człowieku, jest najpiękniejsze,
to że każdy z nas ma w sobie sumienie.
Ważne, by tu wiedzieć, którą wybrać drogę,
by na kresie życia odebrać nagrodę.




1 komentarz:

  1. Anonimowy25/10/14

    wiersz sliczny i tak zastanawiam sie czy ludzie zatracaja zupelnie juz znaczenie tego slowa, wiara to nie tylko wierzyc ale i wypelniac wszystko co powinno podlegac przykazaniom.Jestem przekonana ze wiekszosc ludzi wierzy i tylko wierzy a o przykazaniach juz wogole nie pamieta,...gdzie uczciwosc, gdzie wiernosc, gdzie rzetelnosc itd,itd.....

    OdpowiedzUsuń