17 maja 2018

Odrzuceni




Sakrament życia z nieba darowany,
dzieciństwo bajką pisane było,
dobroć z ich oczu na świat wyglądała,
nie było gorzkich łez, żali na wiatr.
A dziś?
Pustka w sercu na dnie schowana,
samotność puka do drzwi,
oni kochali,
oni walczyli,
siebie oddali.
A dziś?
Zapomniani.
Na skroniach siwy włos
i choć mądrość na czole pisana
nikt ich nie słucha
wzrok każdy odwraca,
jakby mgła sen z powiek zabrała,
a oni są tuż obok nas
istnieją.
To nie kamienie,
to słońca blask.
Pamiętajmy o nich każdego dnia.








Zdjęcie: collectie.boijmans.nl

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz