Samotnik pośród młodych brzóz
słucha melodii serca zwanej weną,
a gdzieś w oddali domostw wiejskich
dźwięki fortepianu budzą nadzieję na lepszy świt.
I kim dziś jest ten, który krzyczy piórem na kartce?
Niezrozumiany wśród tłumów jemu podobnych,
tak niby podobnych, a tak naprawdę zupełnie obcych,
rąk które piszą twarzy znanych nieznanych.
Krytycy ludzkiej obojętności na świata skazy
proszą w modlitwie słów kilku o zrozumienie,
a przepaść między cieniem nocy i dnia
wciąż nie maleje, a z każdym porankiem wzrasta.
A my czekamy ze wzrokiem ku niebu,
a tam garść chmur zwiastuje burzę...
Zdjęcie: sameQuizy
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz